Not one more… but still I am counting
Simone Karl
media mieszane / mixed media
2021
Instalacja Not one more… but still I am counting odnosi się do południowoamerykańskiego ruchu protestów przeciwko kobietobójstwu ni una menos. Ilustruje przytłaczającą i rosnącą liczbę kobietobójstw na całym świecie. Efektem jest pomnik. Miejsce żałoby i porażki. Czarne flagi ruchu oporu zwisają bezwładnie na podłodze, przygniecione ciężarem tysięcy zgaszonych istnień.
Praca oparta jest na narodowych statystykach zabójstw kobiet w Meksyku, Turcji, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Argentynie, retrospektywnie zliczając morderstwa w okresie pięciu lat. Jednocześnie kod HTML, oparty na obliczeniach UNODC, zlicza 137 kobiet zamordowanych dziennie. Liczy nieprzerwanie od momentu przyjazdu artystki do Sopotu, zwiększając się co 11 minut i 51 sekund. Koniec jest otwarty. Ani jednej więcej… ale i tak liczę.
Kolejnym kluczowym obiektem wystawy jest wazon jako symbol kobiety. Wizualizacja ta wciela się w nasze historyczne słownictwo. Kobiece ciało i kształt wazonu. Kobieta jako naczynie. Symbolizuje piękno i bierność. Kruchy element dekoracji. Coś, co musi zostać wypełnione.
Projekt Not one more… but still I am counting jest częścią trwającego od dłuższego czasu researchu Simone Karl. Artystka spędziła w Sopocie dwa miesiące jako rezydentka programu rezydencyjnego AiR Goyki 3 w 2021 roku.
The installation Not one more… but still I am counting succeeds the South American protest movement against femicide ni una menos. It illustrates the overwhelming and growing amount of femicides worldwide. The result is a memorial. A place of mourning and failure. The black flags of the resistance hang wearily on the floor, crushed by the burden of thousands of extinguished lives.
The work is based on national statistics of femicide in Mexico, Turkey, UK, Italy, and Argentina, retrospectively counting the murders within a five-year period. At the same time, an HTML code, based on the calculation of the UNODC, counts the 137 women murdered daily. It’s been counting continuously since the moment the artist arrived in Sopot, increasing every 11 minutes and 51 seconds. Open end. Not one more… but still I am counting.
Another key object of the exhibition is the vase as a symbol of woman. This visualisation is embodied in our historical vocabulary. The female body and the vase shape. The woman as a vessel. It stands for beauty and passivity. A fragile piece of decoration. Something that needs to be filled.
The project is ongoing research by Simone Karl. The artist spent two months in Sopot as a resident of AiR Goyki 3 residency program in 2021.
fot. Bogna Kociumbas